NASI CZWORONOŻNI PRZYJACIELE


W tym dziele będziemy zamieszczać informacje o Waszych zwierzakach. Zdjęcia oraz historie pojawienia się ich w Waszych domach.


HISTORIA MIŚKA 

Mój Misiek. Kochany piesek, uwielbia czesanie i długie spacery. Zabawny, bystry. Staram się by jego życie u mnie było "kolorowe". Jednak nie mam pojęcie co działo się z nim przez pół roku, zanim trafił do mnie. w skrócie, jak trafił pod moje skrzydła: 16 stycznia 2011r. szłam z przyjaciółką na spacer. Rozmawiałyśmy sobie jak zawsze, śmiejąc się i żartując. I wtedy zobaczyłyśmy, na drodze odchodzącej od szosy głównej, samochód, obok ślicznego pieska i jakąś młodą panią. Zatrzymałyśmy się ciekawe. Myślałyśmy, że ów pani zatrzymała się na chwilę z psem, żeby ten się załatwił, ale ku naszemu zaskoczeniu dziewczyna wsiadła do samochodu i zaczęła zawracać. Długo nie myśląc pobiegłyśmy w stronę psa. Pani widząc nas biegnące w jej stronę, już nie bawiła się w zawracanie tylko z piskiem opon pojechała przed siebie. Razem z przyjaciółką nie zobaczyłyśmy rejestracji, ponieważ obie wpatrywałyśmy się w psa. Ślicznego, puchatego. Na początku trochę się bał, ale złapałyśmy go. A że ja byłam silniejsza... musiałam nieść pieska kilkadziesiąt metrów do domu. Z daleka pewnie wyglądało to jakbym niosła rudą owieczkę. Dwa miesiące wcześniej odeszła moja kochana bernardynka, więc i tak miałam plany wzięcia psa ze schroniska... cóż, przygarnęłam znajdę. Nazwałam Misiek i tak sobie żyjemy. :) Następnego dnia, kiedy głaskałam Misiaka wyczułam kilka strupów pod jego sierścią. Ale obecnie żyje pełnią życia. Jest świetnym przyjacielem. Jestem wdzięczna losowi, że mi go dał. 
  
~Kesi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz